Brands Hatch - wrażenia

Richie napisał:

mamy mała lipe z serverem ktos sie nie bał i zaj*** ram w serku nascar/GPL jest tylko 128mb ramu i replay sie raptem 22mb ostatnie zapisal pewnie wielu ma swoje na hdd, ale nie bedzie tam widac wszystkich eh

ehh no to lipa, liczylem na replay z serka mi tez sie nagralo tylko od 15 lapa chociaz nic nie zminialem w core.ini tylko pierwszy raz jechalem na XP, na W98 przy tych ustawieniach zawsze mialem caly wysig + practice

Moj wyscig od poczatku byl skazany na porazke PO piatkowym treningu na serku wiedzialem ze mam od dupy polaczenie ) ping w okolicach 300-400 ) a modemu nie mialem... Olalem trenowanie i dopiero przed wyscigiem troche potestowalem setupik (ktory i tak byl do dupy od ok 10lapa )
O dziwo caly wyscig przejechalem na zupelnym luzie, bez nerwow, stresow itd... co nie zdaza mi sie nigdy
Powiedzialem sobie tak ze jak bedzie strasznie zle to wogole nie wystartuje ale o dziwo jakos kwal przeszedl ale warpy byly i ciezko sie jechalo... Ale jak przyszlo do samego startu to nie wytrzymalem i pojechalem

Oczywiscie sam start byl straszny , nie widzialem goscia z flaga, wszyscy mi znikneli n 3 sekundy, zwolnilem i zjechalem maxymalnie na prawo, ktos tam mnie wyprzedzil przed t1 , przed t2 widzialem wszystkich ale zwolnilem ob zrobilo sie ciasno , nagle Wujo pojawil sie z tylu i postanowil mnie wyprzedzic przed t3, nie widzialem go w lusterkach i z boku dlatego skrecalem ostroznie w zakrecie i nagle bum! lece na trawke... (CRASH1) wszyscy mnie wyprzedzili a ja spokojnie sobie jechalem. Polaczenie sie poprawio, dopadlem Dominczaka, bylem za nim dokladnie jak go zazucilo prosto na mnie... (CRASH2) Kilka okr dalej dopadlem Gregora i na gorce zrownalismy sie ja bylem po zewnetrznej wiec nie mialem szans, weszlismy wolniej leb w leb nagle bum! w dupke wjechal Dziki , fikolek w powietrzu i na 4 kola (CRASH3) pozniej kilka razy bylo podbramkowo gdy ktos hamowal o wiele wczesniej ale najgozej wyszo to z Wujem jechalem za nim chyba z 10 lapow balem sie wyprzedzac bo strasznie mi warpowal , pojawial sie i znikal, na zakrecie mocno zwolnil nastapil warp i ja mu w dupke wjechalem (CRASH4) Na szczescie nic sie nie stalo a ja go poscilem na nastepnym zakrecie... Jade tak za nim kilkanascie metrow jeszcze 1 okr do konca i nagle silnik zaczyna przerywac, dale na luz, akurat Mlod sie pojawil z tylu wyprzedzil mnie, pozniej Gregor jeszcze a mi na prostej start meta zgasl silnik i z predkoscia ok 20Km/h minalem linie mety Jestem w lekkim szoku jak ten brm to wszystko wytrzymal
Tak po krotce wygladal moj jeden z najgorszych wyscigow... Ale i tak GPL rules

Gratsy dla Zwyciescy i innych alienow

u mnie dobrze żarło do połowy wyścigu, po błędach czolowki bylem na 2 miejscu 4-5 sek za Mlodem i powininem byl nie probowac go dogonic
w polowie dystansu zaćma mnie dopadla - 2 razy trawka i 2 razy spin na T4 najpierw Nogal mnie wzial potem Richie, a okrazenie pozniej PISTON strzelil na wyjsciu z tego samego zakretu chyba BRyM sie przemeczyl

ogolnie ok bylo zgrzlem sie jak piec, szczegolnie po spinach

gratulacje dla Mloda.

Faktycznie Stiepek zawadziłem Cie tzn. chyba tak Doszedłem Ciebie jakoś szybciutko i w t2 jechaliśmy razem powolutku tak jak trzeba czyli 60-70 km/h i ... nagle Ciebie obróciło Fakt byłem blisko Ciebie ale nie sądze zebym Ciebie zawadził ...

Do Richiego. Może Ty masz taki styl jazdy spokojny że oponki masz cały czas w tej samej temp. ? Ja jak zaspinowałem to miałem 140 z tyłu a to dużo zadużo, ale tak jest jak sie jedzie na maxa

IceMan napisał:

Do Richiego. Może Ty masz taki styl jazdy spokojny że oponki masz cały czas w tej samej temp. ? Ja jak zaspinowałem to miałem 140 z tyłu a to dużo zadużo, ale tak jest jak sie jedzie na maxa

no taka tez teorie knul Ozone, ze rowno zuzywam gumy i nie grzeja mi sie za bardzo, po wyscigu najgoretsza opone mialem tylna lewa 128 stopni, pozostale chlodniejsze jeszcze

ja przewaznie mam przod 90-100 a tyl 110-120
ale to jest przy normalnej jedzie a jak sie jedzie na wyscigu kazde okrazenie jak hotlap + jakies niepotrzebne poslizgi to tyl sie grzeje do 140 i wtedy zaczynaja sie problemy ... Gdybym mial setup bardziej dopracowany to dalbym rade ale i na chlodnych oponach tyl mi latał strasznie a na goracych byl juz trudny w prowadzeniu

IceMan napisał:

Faktycznie Stiepek zawadziłem Cie tzn. chyba tak Doszedłem Ciebie jakoś szybciutko i w t2 jechaliśmy razem powolutku tak jak trzeba czyli 60-70 km/h i ... nagle Ciebie obróciło Fakt byłem blisko Ciebie ale nie sądze zebym Ciebie zawadził ...

jechalem innym torem i inaczej wszedlem i wyszedlem z zakretu bo walczylem z Mlodem, ale to nie zmienia faktu ze mogles troche wiecej uwazac. ale trudno stalo sie that's racing.

Dla mnie wyścig skończył się jak się właściwie jeszcze dobrze nie zaczął Na drugim lapie zobaczyłem gościa z tablicą DQ Jechałem jeszcze może dwa okrążenia zastanawiajac się za co? I żeby się upewnić. Byłem tym mocno zdeprymowany i jazda mi nie wychodziła. No i jak ten gościu ciągle tam stał, to się wycofałem
Jak ktoś ma replay, to może mi powie za co DQ? Może za wolno jechałem

za wolna jazde to Cie wywala z trasy calkiem, Richie cos moze powiedziec o tym
a nie miales wczesniej black flag czy od razu DQ?? bo dostaje sie DQ za zignorowanie BF,
tez sie zdziwiwelem jak zobaczylem to DQ i mialem sie pytac za co... a BF mogles dostac false start, jazde pod prad, sciecie zakretu...
ja mam replay niestety od ok 15 okrazenia

Wyścig elegancki A ta końcówka z Robsonem........... no coż, trochę się zmoczyłem dzięki za emocje szefie
Tylko jedna rzecz mi przeszkadza w tym GPL-u. Nie wiem czy to ze względu na długą przerwe, czy te nowe super wypaśne dźwięki, ale cholernie ogłuszające są dźwięki innych driverów. No normalnie ciężko z tym jechać Pewnie troche lama jestem, że sobie z tym nie potrafie poradzić, ale w ogóle mi się to nie podoba.... Jest na to jakiś tool żeby można było sobie to ściszyć........ czy zmniejszenie ilości słyszanych dźwięków do minimum to jedyne wyjście....... bo samych dźwięków to mi się nie chce wywalać

No i gratki dla Mloda

mialem to samo Gul toż to REALIZM mam max sounds 12 i pierwsze z 5-8 laps w ogole nie slyszalem swojego silnika, tylko na pamiec gdzie ktory mam wrzucac jechalem, ale przeciez widzisz oborotomierz nie?

Spoko szefie, jak tak to...... sąd wycofuje oskarżenia
Musze w takim układzie poświęcić większą uwage obrotkom

aaa i jeszcze coś mi się przypomniało........ Niezły zonk był na starcie To chyba Tytus, ale takie opóźnienie...... na szczęście zamontowałem sobie ręczny przed wyścigiem i....... wyhamowałem

Stiepek napisał:

IceMan napisał: Faktycznie Stiepek zawadziłem Cie tzn. chyba tak Doszedłem Ciebie jakoś szybciutko i w t2 jechaliśmy razem powolutku tak jak trzeba czyli 60-70 km/h i ... nagle Ciebie obróciło Fakt byłem blisko Ciebie ale nie sądze zebym Ciebie zawadził ... jechalem innym torem i inaczej wszedlem i wyszedlem z zakretu bo walczylem z Mlodem, ale to nie zmienia faktu ze mogles troche wiecej uwazac. ale trudno stalo sie that's racing.

walczyles z Mlodem ? tam nie bylo Mloda !?!? czekaj, kufa niepamietam zeby tam ktos jeszcze byl Po pracy sprawdze replaya bo chyba w jakims transie bylem i tak sie skoncentrowalem na twoim wozie ze swiata poza nim nie widzialem

Gul Dudo napisał:

aaa i jeszcze coś mi się przypomniało........ Niezły zonk był na starcie To chyba Tytus, ale takie opóźnienie...... na szczęście zamontowałem sobie ręczny przed wyścigiem i....... wyhamowałem

hehe to napewno bylej ja tak jak mowilem znikneli mi wszyscy na starcie i goscia z flaga nie widzilem... takie psikusy robia duze pingi

Gul Dudo napisał:

...te nowe super wypaśne dźwięki, ale cholernie ogłuszające są dźwięki innych driverów...

O to właśnie chodzi Gul
I tak wydaje mi się że ulgowo nas potraktowali że wogóle słychać swój silnik bo w rzeczywistości to cały hałas z rur idzie prosto do tyłu więc w realu jadąc za kimś zawsze bedziesz słyszeć bardziej jego niż siebie a jak masz kilku przed sobą to pozostaje tylko obrotomierz