aparat cyfrowy kupie - moze sa na forum importerzy ??

cannon powershot a70 tak mysle ze bedzie dobry

Zerknij tutaj:

http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=archiwum&group=pl.rec.foto.cyfrowa

albo na allegro bo to w wiekszosci ci sami ludzie.

Jesli chcesz to moge dac Ci namiary na TIP'a od ktorego sam bralem juz pare rzeczy. Powazny gosc, sprzet zawsze sprawdzony jeszcze w sklepie z kompletem papierow, rachunki gwarancje itp.

allegro - to ci sami goscie ktorzy oglaszaja sie na pl.rec.foto.*
handluja tez sprzetem na gieldzie foto w Stodole w stolicy

ogolnie cannony sa niesle, napweno nie bedziesz mial czego zalowac...

ps. juz widze ja na 30-40 osob z ZW 80% ludzi bedzie mialo cyfraki. Chyba nowy dysk trzeba do serka kupic na ich pozniejsze trzymanie...

gdybyście raz trafili na TIPa palanta, to drugi raz kupilibyście w sklepie czy od innego TIPa? Ciezka decyzja przede mna...

Madey a ile chcesz tych aparatow kupic ze ci importer potrzebny

Ja tam z mojego sony dsc p71 (3.2 MegaPixela) jestem bardzo zadowolony narazie ponad 6000 zdjec wypstrykalem i nic sie nie zepsolo...

tytus - importer sprzedaje jedną sztuke ale za 1500zł, w sklepie zapłaciłbyś 3000zł takie jest polskie prawo, vaty i marze sklepowe

DariuszM napisał:

gdybyście raz trafili na TIPa palanta, to drugi raz kupilibyście w sklepie czy od innego TIPa?

Hmmm, patrzac statystycznie to raczej malo prawdopodobne jest zeby trafic na dwoch palantow pod rzad. A ceny niektorych modeli u nas w sklepach sa takie ze nawet gdybys wtopil za pierwszym razem z TIP'em i kupil u drugiego to nie bedziesz bardzo "do tylu".

Ale nie straszac to wtopa jest malo prawdopodobna po odpowiednim i starannym wyborze sprzedajacego. Niektorzy maja na allegro po kilkaset pozytywow, pracowali na to od dluzszego czasu i czesto z tego zyja wiec nie oplaca im sie ryzykowac z jednym "gniotem". Trzeba sie wystrzegac mega okazji i przypadkowych handlarzy a wszystko bedzie ok

mój też był dobry i z opiniami tylko reklamacji nie chciało już mu sie załatwiać....z drugiej strony nie wiem czy chciało by mi sie czekać ze 2 miesiące czy może naprawią czy nie...

2 miesiace na naprawe to czeka sie w naszym pieknym kraju w ktorym za aparat placisz 2x wiecej niz tam gdzie srednio zarabiaja 4x wiecej. W cywilizowanej czesci kontynetntu terminy naprawy lub wymiany wygladaja zupelnie inaczej. Nawet niektore warunki oraz punkty firmowej gwarancji (Canon innych firm nie sprawdzalem) sa rozne.